Z listopadowej konferencji naszej dyscypliny wyjecha?em z mieszanymi uczuciami. Nie tylko nie powsta? chocia? wst?pny kalendarz zawodów w roku 2019,ale nie ustalono nawet miejsca i daty Mistrzostw Polski w 2019 roku. Na szcz??cie wkrótce okaza?o si?, ?e Pan Marek Tul po raz kolejny gotów jest zmierzy? si? z trudami zwi?zanymi z organizacj? tej najwa?niejszej w kraju imprezy rajdowej.
Do Doliny Gawora w Malichowie pierwszy raz trafi?em w 2016 roku. Przyjecha?em na Mistrzostwa Polski z pewnym wyprzedzeniem, gdy?, nie znaj?c miejsca i terenu, chcia?em si? z nimi zapozna? cho? pobie?nie przed startem. Zajechawszy na miejsce nie by?em wcale pewien, ?e dobrze trafi?em. Tylko niewielkie tabliczki ze znakiem FEI i logo Doliny Gawora, nie od razu dostrze?one, podnios?y mnie nieco na duchu. Nieco, bo nie bardzo mog?em dostrzec miejsce, w którym zawody mia?y si? odby?, to jest zacz?? i sko?czy?. Co prawda widok stajni z rozk?adanych boksów ukrytej nieco za budynkami jakich? firm upewni? mnie, ?e to jednak tu, to kawa?ek ??ki przy tej stajni czy pastwisko po drugiej stronie drogi, nie pozwala?y wyobrazi? sobie, ?e to b?dzie miejsce zawodów CEI, w tym Mistrzostw Polski w Sportowych Rajdach Konnych.z2: Przekona? mnie wreszcie widok gotowego do jazdy pojazdu serwisowego
Wszelkie niepokoje na szcz??cie by?y p?onne, gdy? w przeddzie? inauguracji zawodów wyros?y namioty s?dziów, weterynarzy, wytyczona zosta?a bramka weterynaryjna z daszkami dla komisji oraz namiot dla uczestników i publiczno?ci. Wsz?dzie te? gdzie trzeba doprowadzono pr?d, a pó?niej pojawi?a si? kuchnia serwuj?ca dania z grilla i obiadowe specja?y kuchni ?l?skiej, mi?dzy innymi ziemniaki gotowane z kiszon? kapust? zwane na ?l?sku ciapkapust?. Pycha !!! Te pierwsze moje zawody w Dolinie Gawora by?y niezwykle udane nie tylko dlatego, ?e uda?o mi si? uko?czy? po raz pierwszy dystans 120 kilometrów mimo wyra?nej niedyspozycji konia, która ujawni?a si? ju? w po?owie dystansu. Przede wszystkim dopisa?a pogoda, ale tak?e dzi?ki staraniom organizatora o wszystko co uczestnikom zawodów potrzebne. Wspania?ym pomys?em by?o zapewnienie w wody na punktach serwisowych. Na dwóch z nich stra?acy z OSP ustawili rozk?adane zbiorniki, które nape?nili wod?. Nadto stra?acy z OSP zabezpieczali wszystkie przej?cia przez drogi publiczne, zapewniaj?c nam poczucie pe?nego bezpiecze?stwa.
Na kolejnym serwisie, na którym nie by?o zbiornika, sta? bojowy wóz stra?acki pe?en nie tylko stra?aków, ale i wody, któr? wydawano do woli wedle potrzeb.
Tak?e w dwóch nast?pnych latach organizacji zawodów niczego zarzuci? nie mo?na. Przy stajni by?o kilka punktów czerpania wody. Sanitariaty by?y zarówno przy stajni jak i w pobli?u pola serwisowego. By?a te? mo?liwo?? skorzystania z k?pieli nie tylko przez konie, ale i „ ludzkich” zawodników. Zanim jednak ruszy?y pierwsze zawody mi?dzynarodowe w Dolinie Gawora, ich organizator Pan Marek Tul musia? pokona? obawy znacznie wi?ksze od moich wspomnianych na wst?pie. Gdy po rezygnacji o?rodka w Zakrzowie z organizacji Mistrzostw Polski w 2014 roku Pan Marek Tul zacz?? rozwa?a? zorganizowanie Mistrzostw Polski w Dolinie Gawora, us?ysza?, ?e powinny one odbywa? si? w ramach zawodów CEI, a to inny stopie? trudno?ci w porównaniu z zawodami krajowymi. Nie bardzo przy tym wyobra?a? sobie zorganizowanie takich zawodów bez zaplecza o?rodka je?dzieckiego z ca?? w?a?ciw? takiemu miejscu infrastruktur?. Poza tym co innego pomaga? komu? w organizacji zawodów, co Pan Marek czyni? w latach 2010-2011, co innego za? bra? ca?e ryzyko i odpowiedzialno?? na siebie. Obawy te, przynajmniej w du?ej cz??ci, rozwia?a Pani Virginia Bu?awa- Dziarmaga zaanga?owana od 2012 roku w organizacj? Mistrzostw Polski w SRK przekonuj?c, ?e da si? tak? imprez? zorganizowa? maj?c odpowiedni teren i mo?liwo?? wytyczenia tras. Wszak sk?adane boksy stajenne mo?na wynaj??. To samo mo?na zrobi? z namiotami dla komisji s?dziowskiej i weterynaryjnej oraz ekip i publiczno?ci. O firmy cateringowe, które zapewni? wszystkim posi?ki te? nie jest trudno.
Przekonany tymi argumentami Pan Marek w 2015 roku zorganizowa? na prób? „zwyk?e” zawody, a poniewa? wszystko posz?o dobrze, w 2016 roku po raz pierwszy w Dolinie Gawora odby?y si? zawody CEI Mistrzostwa Polski. By?y bardzo udane. Urzeczony atmosfer? Doliny Gawora obieca?em sobie przyjecha? tam w nast?pnym roku, a potem jeszcze w nast?pnym cho?by jako widz. Jak to si? robi? Trawestuj?c Napoleona mo?na powiedzie?, ?e potrzebne s? tylko trzy rzeczy: pieni?dze, pieni?dze i jeszcze raz pieni?dze. Zawodników i publiczno?? mo?e to oczywi?cie nie interesowa?, ale warto wiedzie?, ?e bud?et zawodów tej rangi to oko?o 50 000 z?otych. Nie mamowy o tym by op?aty pobierane od uczestników zawodów, nawet w takiej liczbie jak w 2018 roku – ponad 60 startuj?cych we wszystkich konkursach – starczy?y na pokrycia takich kosztów. Nie do przecenienia wi?c jest rola sponsorów, których w przypadku Mistrzostw Polski w SRK w Dolinie Gawora by?o wielu. Wszystkich ich z wdzi?czno?ci? wymienia organizator na stronie internetowej Doliny Gawora. Tu godzi si? wymieni? przynajmniej fundatorów g?ównych nagród. I tak w 2016 roku siod?o rajdowe „Podium” dla Mistrzyni Polski ufundowali Renata i Dariusz Wujkowie- Je?dziecki Dom Wysy?kowy z Bia?egostoku. w 2017 roku takie samo siod?o ufundowa? przedstawiciel „Forda „ w Tarnowie Pan Piotr Winiarski, w ubieg?ym roku dwa siod?a karbonowe FENIX dla Mistrz Polski Seniorów i Mistrz Polski Juniorów i M?odych Je?d?ców ufundowa? producent Pan Piotr S?omczykowski. To, ?e bez funduszy nie da si? zorganizowa? zawodów, szczególnie rangi mistrzowskiej, to oczywi?cie truizm. Truizmem jest jednak, ?e nie zrobi si? tego samymi pieni?dzmi. Jaka jest zatem recepta? Pan Marek wymienia kolejno. Przede wszystkim zaanga?owanie ca?ej rodziny, nast?pnie pomoc s?siadów. Mam wspania?ych s?siadów, pomagaj? w czym mog?. Mog? liczy? te? na przyjació?. Mieszkaj?cy w Krakowie Ryszard Rabiej ka?dego roku bra? dwa tygodnie urlopu i po?wi?ca? je na prac? w Dolinie Gawora oddaj?c si? ca?ym sercem dyscyplinie ,której sam nie uprawia. Zawody przygotowywa?o osiem osób, a ju? w trakcie zawodów zaanga?owanych z wolontariuszami by?o co roku do kilkunastu osób. Pomaga?y w?adze gminy, nadle?nictwo i miejscowe firmy. Sponsorami byli koniarze i miejscowi przedsi?biorcy. Zak?ady meblarskie ufundowa?y nagrody – meble, Centrum Ogrodnicze Pracu? da?o ro?liny do dekoracji bramki weterynaryjnej, firma KREBER zapewni?a samochód Ford Ranger do obs?ugi zawodów. W 2018 roku zabezpiecza?o zawody i obs?ugiwa?o wodopoje ??cznie 22 stra?aków z Ochotniczych Stra?y Po?arnych w Klekotnej, Szemrowie i Malichowie Kocurach. W ubieg?ym roku, b?d?c w Dolinie Gawora bez konia, mog?em wi?cej czasu po?wi?ci? na przyjrzenie si? organizacyjnej stronie imprezy. Jak zwykle by?a bez zarzutu. Interesuj?cy by? punkt pomiaru czasu umo?liwiaj?cy zawodnikom i ich serwisantom ?ledzenie praktycznie na bie??co sytuacji na trasie. em te? czas, by wreszcie spokojnie obejrze? pokazy je?dzieckie ubarwiaj?ce zako?czenie imprezy. W ka?dym roku program pokazu by? inny, ostatnio szar?owa?a husaria. Ca?o?? najkrócej i najlepiej zrecenzowa? przedstawiciel PZJ Pan Bogdan Kuchejda mówi?c do ekipy organizatorów i sponsorów „To co tu zobaczy?em – chapeux bas prosz? pa?stwa”. Na tych, jak?e mi?ych, s?owach chcia?em ten tekst zako?czy?. Niestety ju? po jego napisaniu (przele?a? troch? w komputerze) okaza?o si?, ?e kapeluszy z g?ów w Dolinie Gawora po raz czwarty nie b?dziemy mogli zdj??. Mistrzostwa Polski w Sportowych Rajdach Konnych interesuj?, zdaje si? tylko nas zawodników i takich entuzjastów jak Marek Tuli jego ekipa. Sam entuzjazm jednak i dobra wola sponsorów bez instytucjonalnego wsparcia, nie wystarczaj? na organizowanie tak du?ej i wa?nej imprezy jak Mistrzostwa Polski przez wiele lat z rz?du.
Andrzej Sanecki. |